Grubą książkę przekształciłam w rzeźbę. Poskładałam karty tak, by wzór zszedł się dookoła. Trudno zdjęciami oddać rzeczywistość. Surowa bryła:
Składam również bazy pod aniołki i choinki, oto niektóre:
-
rzeźba i wipy
wtorek, 1 lipca 2014
o 12:56 | Etykiety: anioły z ksiązek, choinki z książek, WIP |
Czegoż to pomysłowe kobiety nie wymyślą?
Wspaniałe wykorzystanie starych książek, interesujący blog, będę zaglądać. Pozdrawiam:))
Pierwsza moja myśl na widok tych prac - jakie to piękne! Druga - o mój Boże, tyle książek, które można by przeczytać... Jednak dobrze, że jest ktoś, kto daje im drugie życie ;)
Coś niesamowitego! Pierwszy raz widzę takie przekształcenie książek ;)
Pozdrawiam!